Pozostałości po hitlerowskiej armii z okresu II Wojny Światowej, które mieszczą się na paśmie wielu kilometrów wydm w Darłówku Zachodnim oraz pobliskim Bobolinie. W Darłówku - Bobolinie ponadto znajduje się
dźwig wykorzystywany ówcześnie do ładowania pocisków artyleryjskich oraz tzw. chińskie mury, które są
pozostałością montowni pocisków o różnym przeznaczeniu.
Materiały budowlane były dowożone koleją do portu,
a następnie barkami przewożono do miejsca budowy,
w 1942 do rozładunku materiałów wykorzystywano jeńców rosyjskich, dla których na terenie stoczni zorganizowano obóz. Jednocześnie z budową w porcie rozpoczęto pogłębianie rzeki
i budowę pirsu wyposażeniowego. Razem z budową portu jeńcy budowali także
pas bunkrów i umocnień obrony przeciwlotniczej, do dziś dnia z podziemi wydobywane są niewypały.

W obecnym Darłówku Zachodnim, od 1935 budowano baraki, hale fabryczne, stanowiska artyleryjskie
i różnorodne obrotnice dla armat, montażownie, garaże, bunkry, hangary, wieże obserwacyjne, własne ujęcia wodne, agregaty prądotwórcze. Tory kolejowe zostały przedłużone do Bobolina, tuż za zamkniętym poligonem zaczęło powstawać miasteczko z domami mieszkalnymi, kasynem, restauracjami, sklepami, później szkołą
i kościołem, stworzono także obóz pracy, w którym przebywało około 2.000 osób.
Wielu osobom znany jest krótki film kroniki z tamtych lat, na którym Hitler wizytuje poligon i obserwuje budowę oraz próbne strzały z wielkiego działa kolejowego, w tle widoczny jest sporej wysokości mur betonowy zwieńczony oszalowaniem z desek, to właśnie Darłówko.